piątek, 8 marca 2013

DIY Tradycyjna



Domowe maseczki? Jestem na TAK! Są przede wszystkim tanie, bez konserwantów i same możemy dopasować składniki, w zależności od potrzeb naszych włosów. Chyba najpopularniejszą maską jest połączenie żółtka, oliwy z oliwek oraz miodu :)

Żółtko
Jak wiadomo, w żółtku zawarte są wszystkie cenne składniki odżywcze, dzięki którym mały kurczaczek może się rozwijać. Są to przede wszystkim: witaminy z grupy B, witamina A, kwas foliowy, witamina E, Beta-karoten, witamina D, kwas pantotenowy, kwasy tłuszczowe, żelazo i fosfor. Zawiera również lecytynę, która wygładza łuski włosów. Poprawiają kondycję zniszczonych, sztywnych, osłabionych włosów.

Oliwa z Oliwek
Zawiera witaminę A i E, sole mineralne fosforu, potasu, magnezu miedzi, żelaza oraz wapnia. Ma właściwości nawilżające, odżywcze, przywracające blask, ochronne oraz zmiękczające. Pomaga ona utrzymać właściwy balans hydrolipidowy. Sprawdza się również w walce z łupieżem.

Miód
Dostarcza cennych składników odżywczych: aminokwasów, witamin A, B, D, K, E, PP, miedzi, cynku, węglowodanów, potasu i magnezu. Przywraca właściwą wilgotność i blask, wzmacnia oraz poprawia kondycję włosów. Posiada również właściwości antybakteryjne. Przy długim i intensywnym stosowaniu może delikatnie rozjaśniać włosy.


Sposób użycia
Dla moich włosów, wystarczy wymieszać: jedno żółtko, dwie łyżki oliwy z oliwek oraz łyżkę miodu. Jednak do dłuższych włosów, trzeba podwoić porcję. Tak przygotowaną mieszankę nakładamy na suche włosy przed myciem, na przynajmniej 25 minut (im dłużej tym lepiej). Później spłukujemy szamponem  :)

3 komentarze: