Domowe maseczki? Jestem na TAK! Są przede wszystkim tanie,
bez konserwantów i same możemy dopasować składniki, w zależności od potrzeb naszych
włosów. Chyba najpopularniejszą maską jest połączenie żółtka, oliwy z oliwek
oraz miodu :)
Żółtko
Jak wiadomo, w żółtku zawarte są wszystkie cenne składniki
odżywcze, dzięki którym mały kurczaczek może się rozwijać. Są to przede
wszystkim: witaminy z grupy B, witamina A, kwas foliowy, witamina E,
Beta-karoten, witamina D, kwas pantotenowy, kwasy tłuszczowe, żelazo i fosfor.
Zawiera również lecytynę, która wygładza łuski włosów. Poprawiają kondycję
zniszczonych, sztywnych, osłabionych włosów.
Oliwa z Oliwek
Zawiera witaminę A i E, sole mineralne fosforu, potasu, magnezu
miedzi, żelaza oraz wapnia. Ma właściwości nawilżające, odżywcze, przywracające
blask, ochronne oraz zmiękczające. Pomaga ona utrzymać właściwy balans
hydrolipidowy. Sprawdza się również w walce z łupieżem.
Miód
Dostarcza cennych składników odżywczych: aminokwasów, witamin
A, B, D, K, E, PP, miedzi, cynku, węglowodanów, potasu i magnezu. Przywraca właściwą
wilgotność i blask, wzmacnia oraz poprawia kondycję włosów. Posiada również
właściwości antybakteryjne. Przy długim i intensywnym stosowaniu może delikatnie
rozjaśniać włosy.
Sposób użycia
Dla moich włosów, wystarczy wymieszać: jedno żółtko, dwie
łyżki oliwy z oliwek oraz łyżkę miodu. Jednak do dłuższych włosów, trzeba
podwoić porcję. Tak przygotowaną mieszankę nakładamy na suche włosy przed
myciem, na przynajmniej 25 minut (im dłużej tym lepiej). Później spłukujemy
szamponem :)
Świetna sprawa z taką naturalną maseczką :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam domowe maseczki :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu, ale te jajko mnie jakoś odrzuca ;PP
OdpowiedzUsuń