piątek, 19 kwietnia 2013

Joanna Rzepa- kuracja wzmacniająca




Dzisiaj, bardzo pozytywna recenzja wzmacniającej wcierki z Joanny. Nie wiem, ja Wy, ale ja uwielbiam tę firmę. Mają dobre kosmetyki w dosyć niskich cenach. Zapraszam, do dalszego czytania :)


Od producenta
Kuracja wzmacniająca Rzepa- zawiera bogaty zestaw aktywnych czynników takich jak ekstrakt z czarnej rzepy oraz inne specjalnie wyselekcjonowane ekstrakty naturalne i składniki energizujące, aby wzmacniać włosy i skutecznie zmniejszać przetłuszczanie się skóry głowy. Specjalna formuła neutralizuje charakterystyczny zapach czarnej rzepy i zwiększa komfort stosowania.
Czarna rzepa jest uznawana przez medycynę ludową za jeden z najskuteczniejszych, naturalnych środków wzmacniających i zapobiegających wypadaniu włosów, a dodatkowe ekstrakty naturalne i energizujące wspomagają jej działanie i regulują proces przetłuszczania się skóry głowy.


Skład

Skład nawet dobry. Niestety, na drugim miejscu Alcohol Denat, który nie nadaje się do wrażliwej i przesuszonej skóry głowy. Jednak ten alkohol jest w składzie większości wcierek, więc aż tak mi to nie przeszkadza. Dalej w składzie nawilżacze, ekstrakty (z rzepy, pokrzywy, łopianu, chmielu), witaminy z grupy B. Tak jak powinno być, na końcu, konserwanty i substancje zapachowe.

Cena i dostępność

Cena jest niska, około 7.50zł za 100ml. Z dostępnością trochę gorzej, ponieważ nie widziałam jej w Rossmanie, ale można ją kupić SuperPharm i osiedlowych drogeriach.


Aplikacja i zapach
Najlepsza aplikacja wcierki, z jakiej miałam przyjemność korzystać. Po zużyciu Joanny, na pewno buteleczki nie wyrzucę, bo będzie idealna do innych wcierek. Jeśli chodzi o zapach, to byłam pozytywnie zaskoczona, zawsze myślałam, że wszystko co z rzepą, strasznie śmierdzi. Jednak zapach Joanny można wytrzymać, i szybko odparowuje.

Moja opinia
Używam tej wcierki od 3 tygodni, co 2-3 dni. Kupiłam ją z myślą o zahamowaniu wypadania włosów, bo męczy mnie ono od jakiegoś czasu. Włosów wypada trochę mniej i zauważyłam mnóstwo baby hair! Naprawdę jest ich bardzo dużo! Według producenta, wcierka ma zmniejszyć przetłuszczanie włosów, niestety nie zauważyłam spektakularnego efektu z tym związanego. Jestem sceptycznie nastawiona do nakładania czegokolwiek na skórę głowy (bez spłukiwania), jednak wcierka nie przetłuszcza włosów. Nie mogę jeszcze ocenić, czy wpływa na szybszy porost włosów, jednak postaram się o tym napisać w podsumowaniu kwietnia. Dla mnie wcierka jest naprawdę dobra, jak za taką cenę. Ale nie miałam problemu z przetłuszczającymi włosami, więc nie wiem, czy z takimi naprawdę sobie radzi. U mnie wzmocniła włosy, więc daje pięć gwiazdek.
★★★★★

8 komentarzy:

  1. a przyspieszyła ci porost?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze, nie wiem. Nie używam jej jeszcze całego miesiąca.
      Za tydzień, w podsumowaniu kwietnia, wrzucę zdjęcia :)

      Usuń
  2. właśnie wczoraj ją sobie kupiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szukam ją już dłuższy czas i nigdzie nie ma;/

    OdpowiedzUsuń
  4. Też nigdzie jej nie mogę kupić ;p Na Dozie cały czas jest wykupiona ;p

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja ostatnio wypatrzyłam ją w małej drogerii-stałam przez chwilę,a oczy jak pięć złotych zanim się otrząsnełam,Uwielbiam ją.

    OdpowiedzUsuń
  6. mnie na wiosnę włosy lecą jak oszalałe, już sobie zapisałam i jutro atakuję na superpharm!

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakoś nigdy nie zastanawiałam się nad użyciem rzepy do włosów, choć nie ukrywam, że dużego dobrego o niej słyszałam.

    OdpowiedzUsuń